„Choć to szaleństwo,
jest w nim przecie metoda.”
Autor: William Shakespeare, Hamlet
„Jedyny sposób, by
oszpecić piękno, to ukazać jego szaleństwo”
Autor: Jonathan Carroll, Szklana
zupa
„Powiedzieć, co się
myśli, jest czasem największym szaleństwem, a czasem najwyższą sztuką.”
Autor: Marie von Ebner-Eschenbach
„Szaleństwo to
niemożność przekazania swoich myśli. Trochę tak, jakbyś znalazła się w obcym
kraju – widzisz wszystko, pojmujesz, co się wokół ciebie dzieje, ale nie
potrafisz się porozumieć i uzyskać znikąd pomocy, bo nie mówisz językiem
tubylców.”
Autor: Paulo Coelho, Weronika
postanawia umrzeć
„Między szaleństwem, a
szczerością jest bardzo płynna granica. ”
Autor: Joanna Fligiel
„Między szczerością, a
płytkością granica jest jeszcze płynniejsza”
Autor: Henryk Fligiel - mój tata.
„Zdrowi na umyśle
mają o wiele więcej wyobraźni niż ci, którzy są naprawdę chorzy. Wygadują
głupstwa, wymyślają nieprawdopodobne rzeczy. Naprawdę chorzy są łatwo
rozpoznawalni. Tkwią głęboko w swoim szaleństwie, osaczeni nim, bezsilni. Nawet
szaleństwo ma swoją logikę.”
Autor: Jean-Christophe Grangé, Purpurowe rzeki
Trzeci i czwarty cytat, to ja.
OdpowiedzUsuńZawarte są w nich moje myśli i czyny (lub ich brak).
Od lat myślałam, że jestem szalona, a teraz mam już pewność:)
Pozdrawiam szalenie i słonecznie:)))
a pro po jeszcze szaleństwa, powinnam uzupełnić te cytaty słowami autora "Purpurowych rzek"- Jeana -Christopha Grangé - z którym się zgadzam:
OdpowiedzUsuń"Zdrowi na umyśle mają o wiele więcej wyobraźni niż ci, którzy są naprawdę chorzy. Wygadują głupstwa, wymyślają nieprawdopodobne rzeczy. Naprawdę chorzy są łatwo rozpoznawalni. Tkwią głęboko w swoim szaleństwie, osaczeni nim, bezsilni. Nawet szaleństwo ma swoją logikę.”
i tak zrobię, zaraz uzupełnię. dziękuję za wizytę Kasiu.
OdpowiedzUsuńTo może najpierw odniosę się do każdego cytatu osobno. :)
OdpowiedzUsuń1. Dla mnie słowo 'metoda' ma dwa znaczenia - pomysł, intuicja albo... czysta technika, automatyka.
2. A może nie, by oszpecić, a uwydatnić?
3. Zawsze mówię, co myślę. Już z 1000 razy słyszałam, że to czyste szaleństwo. Jeszcze nigdy, że sztuka.
4. Hmm.. takie ''regułki'' zawsze mnie irytowały. Kto decyduje o tym, co jest szalone, a co normalne? I skąd pewność, że osoby aspołeczne albo takie, które nie potrafią się wysłowić, są z gruntu nienormalne? Ludzie zwykle nie biorą odpowiedzialności za własne słowa. Czy to nie wychodzi na jedno? A przecież wniosek byłby prosty - 90% społeczeństwa trzeba by zamknąć w psychiatrykach. Poza tym są przecież osoby naprawdę chore, a mimo to świetnie sobie radzą w kontaktach z otoczeniem albo przynajmniej się asekurują, krygują i nikt nic podejrzanego nie widzi.
5. No, w sumie do tego pasowałby mój komentarz nr. 3. :)
6. Nie wiem też, kto osądza, co jest płytkie. I na jakiej podstawie? Każdy ma inne priorytety, inne emocje. Coś, co jest płytkie dla X, dla mnie może być śmiertelnie ważne. Na tym chyba polega cała tragedia kontaktów międzyludzkich, bo coś takiego z góry wyklucza 100% empatię.
7. Hmm... pewnie tak.
Trzymaj się dzielnie, Asiu. :)
Dziękuję Oliwio za opinię.
OdpowiedzUsuńi za to, że mam się trzymać.
OdpowiedzUsuń