wtorek, 17 kwietnia 2012

gdyby babcia miała wąsy

gdyby tata umarł normalnie, zostałabym poetką.
moje wiersze z trzeciej klasy byłyby pierwszymi
jakie zachowałaby pamięć. bezcenny uśmiech
dziadka, kiedy pisałam wesołe piosenki o ułanach, 
rozpromieniałby teraz moją jasną duszę. gdyby
tata nie pił, nie napisałabym wiersza o popielatej
sukience, którą wyciąga kijem z rzeki radosne
dziecko, ku docenieniu mojej siedemnastoletniej
weny, przez szacowną komisję złożoną z kilku
dorosłych chłopczyków, znawców od dziewczęcych
sutków i rymowanych wierszyków. gdyby tata nie bił,
zostałabym chirurgiem. miałabym spokojne dłonie.
precyzyjne cięcia dotyczyłyby ludzkiej skóry. gdyby,
gdyby tata, gdyby tata. mój tata miał wąsy – serio.
gdyby mi ufał, nie przysięgałabym na swoje życie ani
na dziecko byle frajerom, nie dopasowywałabym się
jak wspomniana sukienka, która nasiąka wodą, otula
chłodem, żeby potem zsunąć się i skończyć na kiju.
gdyby tata był zdrowy, stać by mnie było na lepsze
metafory.

6 komentarzy:

  1. ;-)
    pozdrowienia z Neuss, Mareczku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybyś nie musiała walczyć z obsesjami/traumami (nazwa mniej istotna) miałabyś inne priorytety. Może metafory w ogóle by Cię nie interesowały? Siłą Twojego pisania jest... brak metafor. Odkrywanie słabości. Paradoks? Może, ale takie pisanie jest potrzebne. Nie tylko Autorce, ale czytelnikom też.
    Czasami trudno powiedzieć coś sensownego o tekście, z którego bije bezkompromisowa szczerość. Ktoś potrafi siać zamęt nawet zza grobu, a potem przez lata za kimś innym ciągnie się ''gdyby''.
    Pisz dalej. Kiedy tylko chcesz, potrzebujesz. Oswajaj tematy. Może przy okazji to coś zmieni? W przeszłości nie, ale w może w czymś życiu, patrzeniu na poezję... a na pewno pozostawi sporo mocnych tekstów.

    Mimo wszystko życzę spokoju. Ciągłe życie ''na skraju'' bywa niebezpieczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. W każdym życiu, zawsze jest jakieś "gdyby".
    Muszę przyznać, że często o tym myślę.
    Gdybyśmy urodzili się w innych rodzinach, spotkali na swej drodze innych ludzi, nasze życie byłoby zupełnie inne.
    I my bylibyśmy innymi ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno komentować takie konfesyjne wiersze. Często nie potrafię nic powiedzieć, ponieważ mam wrażenie, że mój komentarz będzie jak wejście do czystego źródła w zagnojonych gumiakach.

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja nie wiem, co mogłabym odpisać poza - dziękuję.

    OdpowiedzUsuń