Bogdan mówi: napisz wiersz świąteczny z Jolką,
bo Jolka to nie byle kto, choć nie czyta książek,
tej o sobie też nie, to Jolka nadaje się
na bohaterkę filmu Agnieszki Holland.
Codziennie rano wstaje i jedzie do pracy.
I codziennie wraca. W niedziele znosi wózek.
I idą do Kościoła. Wieczorem kąpiel. Odkąd
ma podnośnik wannowy jest im dużo łatwiej.
Cały podnośnik, wraz z pilotem, jest wodoodporny.
Można go bez obaw używać w kontakcie z wodą.
Jedynie po kąpieli należy pilota odwiesić
i pozostawić do wyschnięcia.
Bogdan nie wie, że ja nie piszę wierszy
na zamówienie. Myśli, że jednak napiszę,
a on przeczyta na opłatku, zorganizowanym
przez artystów Polonii niemieckiej. Kto wie,
czy nawet i nie holenderskiej, jak ostatnio.
Bogdan czyta tak, że wszyscy płaczą,
tam, gdzie płakać winni i śmieją się
w odpowiedniej chwili. To sztuka
umieć rzucać wzruszenia ludziom, którzy
z zachwytem raportują i proszą o więcej.
Bogdan też jest bohaterem, chociaż
o tym nie wie, jak brat Jolki.
Przecinkowa masakra. Piszesz: "choć nie czyta książek, nawet tej samej ze sobą,", chyba raczej : nie czyta książek, tej o sobie też nie; nie czyta ksiązek, o sobie również/ tym bardziej? No nie wiem. Twój wiersz, Twój problem, jak to rozegrasz. Czytanie Bogdana, moim zdaniem, do przycięcia. Dajesz wiele informacji i one nie budują tego wiersza, raczej rozpraszają uwagę.
OdpowiedzUsuńPomyśl o moich uwagach i skasuj mój wpis :)
tak, wiem to był mój ostatni, nieudany podryg z Jolką. Bardzo dziękuję za uwagi.
Usuńjeśli jeszcze tu Marku zajrzysz, to mi napisz, proszę czemu masakra?
UsuńDobra.
OdpowiedzUsuń:)
i dziękuję.
OdpowiedzUsuńNo, teraz lepiej, ale nie wiem nadal, kto codziennie rano jedzie do pracy - Bogdan, czy Jolka? Jeszcze pogłówkuj z interpunkcją i może przytnij trochę?
OdpowiedzUsuńdziękuję Elu, myślę, że powinnam w tym tekście jeszcze pogrzebać, ale znając moje podejście do "katorżniczej" pracy przycinania i usuwania przecinków, może być to nie w najbliższym czasie ;-)
OdpowiedzUsuńTo tylko sugestia, ale praca nad wierszem zwykle się jednak opłaca. (ale mi się rymnęło).
OdpowiedzUsuń